Duża obwodnica S11
Okolice Szczecinka coraz bardziej podlegają urbanizacji, tym samym duże obszary gruntów podlegają totalnemu grodzeniu, tym samym w sposób sztuczny wstrzymuje się naturalne, wieloletnie trasy migracyjne zwierząt dziko żyjących, do których są przyzwyczajone a ich migracja jest wymuszona wcześniejszymi nienaturalnymi zaporami w postaci budynków, ogrodzeń i nowych dróg. Jeszcze przed kilkoma laty ruch samochodów w rejonie Szczecinka nie tył tak nieznośny jak w obecnej chwili. Wiele samochodów z obcymi rejestracjami nie rzadko są to samochody ciężarowe chcąc uciec przez zatłoczoną miejską obwodnicą wybierają drogę przez miasto i z tego powodu szczególnie w godzinach szczytu miasto jest totalnie zakorkowane, jeśli ktoś zna jeszcze wewnętrzne obiazdy to do domu dojedzie, ale głównymi drogami ciągną się nieustające sznury samochodów bardzo wolno przemieszczających się środkiem miasta tworząc duże zagrożenie dla mieszkańców a poza miastem dla wielu zwierząt. A o włączeniu się do ruchu czasami nawet nie mam mowy, na skrzyżowaniach z drogami podporządkowanymi czeka się czasami nawet do 15 minut a to jest bardzo długo. Tym bardziej, iż niesynchronicznie zapalające się światła nie ułatwiają poruszaniu się główną arterią miasta a wprost utrudniają poruszanie się pojazdów samochodowych i pieszych. Tego bardzo przykładem jest skrzyżowanie ulicy Kard. Wyszyńskiego z ulicą Rzemieślniczą w sąsiedztwie PZU gdzie z jednej i z drugiej strony mamy światła na skrzyżowaniach a na wymienionym skrzyżowaniu pojazdy przepuszczają niemal nie kończący się sznurek pieszych użytkowników drogi szczególnie wówczas gdy na przystanku zatrzyma się autobus wypełniony po brzegi pasażerami. To jeden z głównych mankamentów dróg miejskich.
Kolejnym jest nie do końca dobrze rozwiązana sytuacja komunikacyjna na małej obwodnicy, gdzie aż się prosi by na tej miejskiej obwodnicy zamontować kilka świateł na przejściach dla pieszych zapalających się wówczas gdy następuje przekroczenie szybkości samochodu nadjeżdżającego, chodzi generalnie o synchronizację prędkościomierza ze światłami w kolorze czerwonym. Uchroniło by to w znacznym stopniu kierowców przed rozwijaniem na tym prostym odcinku drogi nadmiernej szybkości, a jednocześnie regulowałoby doskonale ruch na obwodnicy miejskiej z zachowaniem odpowiedniej prędkości zgodnej z prawem. Takie rozwiązanie zastosowane było w kilku miastach poza granicami naszego kraju gdzie z takim właśnie rozwiązaniem spotkałem się i takie rozwiązanie zdawało doskonale rezultat. A w momencie przekroczenia szybkości i przejechania na czerwonym świetle konsekwencje, są doskonale znane nie jednemu kierowcy. Może by i takie rozwiązanie wprowadzić na ulice naszego miasta. to są tylko dwie propozycje - sugestie, które wynikły z wieloletniej obserwacji zachowań kierowców i pieszych.
Druga rzecz to oczywiście przejścia dla zwierząt dziko żyjących, apel który upowszechniłem na stronach FB jest tylko przypomnieniem bardzo istotnego problemu, tych kilka słów, które zapoczątkowały ten felieton jest jedynie stwierdzeniem istniejącego faktu nie koniecznie dobrych rozwiązań komunikacyjnych w naszym miescie.
Nie można zapomnieć, iż przez cały Szczecinek od strony północnej planowane jest, a obecnie już prowadzi się wstępne prace budowlane związane z dużą obwodnicą ze zjazdami zgodnie zresztą z planem jednak ani po opuszczeniu Szczecinka od strony kierunku na Piłę, aż do niemal zjazdu do miejscowości Omulna, a dalej do Żółtnicy nie ma możliwości przejścia dla zwierzyny z powodu albo dużej infrastruktury przemysłowej lub mieszkaniowej a po opuszczeniu Szczecinka znajdują się duże obszary zagrodzone przez firmę TRAWA, oczywiście nikt tej firmy nie chce przenosić, lecz jednak pomiędzy tą firmą a dokładniej miejscowością Turowo a granicą ze Szczecinkiem znajduje się główne od lat przejście dziko żyjących zwierząt. Nie chciałbym przypominać służbom drogowym o ilości wypadków komunikacyjnych w tym rejonie z udziałem zwierząt. Z powodu odciążenia ruchu na odcinku drogi przy RDP w okolicy początku ulicy Wierzbowej, a z drugiej strony od starego śmietniska miejskiego, tam też znajduje się główne przejście zwierząt. Uniemożliwienie lub utrudnienie migracji dla zwierząt może w dużym stopniu zakłócić zachowania życiowe, o czym zapewne mogli by się wypowiedzieć specjaliści w tej dziedzinie.
Wśród tych nie kończących się sznurów coraz to większych samochodów musi bezwzględnie znaleźć się miejsce dla „braci mniejszych” oni sami o swoje interesy niestety nie zadbają. A teraz gdy wokół Szczecinka budowana jest od podstaw obwodnica szybkiego ruchu S11 musimy zadbać o interes tych zwierząt. Organizacje które powstały lata temu choćby Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Bioróżnorodności "Matecznik" oraz choćby Towarzystwo Przyjaciół Lasu temat ten traktują wyjątkowo po macoszemu. Co jest tego przyczyną [...] a przecież takie działanie jest wpisane w ich Statut.
W Internecie sporo jest informacji na podobne tematy, na przykład na jednej ze stron odnalazłem doskonałe rozwiązanie zastosowane w Holandii.
Most dla zwierząt nad autostradą w Holandii. Większość tych konstrukcji ma rozpiętość od 10 m do 60 m. Typowy przekrój nawierzchni to gleba, ściółka i roślinność. Wiadukty te mają specjalnie profilowane wejścia i zejścia tak aby zachęcać zwierzynę do bezpiecznego przejścia.