d. Towarzystwo Myśliwskie PKW
Strona autorska
Marka Bubleja nagrodzona przez ZG PZŁ. Cesją przekazana
dla TMRosomak
Peter,Sue and Marc - Birds of Paradise
Lebanese night
Towarzystwo Myśliwskie Rosomak
Produkcje domowa nalewek rozpocząłem przed kilkunastoma laty, pierw nieudolnie z najbardziej znanych owoców takich jak wiśnie i maliny, dzisiaj sięgam go bardziej wyrafinowanych źródeł naturalnych na przykład: owoce czeremchy, rokitnika, derenia, tarniny, jarzębiny, kwiatu bzu czarnego a także tych bardziej znanych orzech włoski, porzeczka czerwona i czarna a w końcu wiśnie i maliny, o których już wcześniej wspomniałem. Przygotowanie nalewu to jedno potem pozostaje ja to nazywam dosmaczanie, dodanie syropu z cukru, może mocniejszego alkoholu lub dodanie do już gotowej nalewki innej by wyłuskać ten niepowtarzalny smak i aromat, by łechtał nasze podniebienia i był niemal jak „perfumy dla duszy”. Wino można degustować w dobrym towarzystwie, mocny alkohol można konsumować z dobrym jedzeniem z kompanami, piwo można wypić do kolacji lub oglądając dobry mecz, natomiast nalewką wyłącznie można się degustować, smakować ja i poznawać coraz to nowe aromaty i smaki wraz z jej dojrzałością. Czego sobie i Wam moi koledzy życzę.
Pierwszy przepis na nalewkę która sporządzona została z orzecha włoskiego wystawiony został na konkurs zorganizowany przez czasopismo „Brać Łowiecka”, na którym wyróżniony został w skali kraju, potwierdzeniem tego jest nadany Dyplom za udział w konkursie Na nowy smak Żołądkowej Gorzkiej, oraz informacja ze strony www:/brac_lowiecka/
„Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom, którzy nadesłali do redakcji BŁ pomysły na nowy smak Żołądkowej Gorzkiej stworzony na bazie tradycyjnej nalewki. Zadanie okazało się jednak trudniejsze, niż się spodziewaliśmy – nie tak łatwo jest opracować naprawdę oryginalny przepis. (…)
Bazą każdej, bez wyjątku dobrej nalewki jest alkohol, dla bardziej wtajemniczonych związek organiczny o wzorze chemicznym C2H5OH . Alkohol ten jaki będzie w smaku to tylko zależy od nas, czy będzie to austriacka „gruszkówka” czy też polska „śliwowica”. Przeglądając ostatnio strony związane z tym właśnie tematem na polskich stronach jest tego naprawdę wiele i nie do końca zgodne z prawe, jednak znalazłem adres, co prawda daleko od nas bowiem w Czechach, ale z reklamy Firmy pod nazwą „Gorzelnia pod zielona lipą” widać że dla polaków również wykonujący usługi w zakresie gorzelnictwa. Czyli już mamy alkohol wysokoprocentowy na którego bazie możemy wykonać swoje ulubione nalewki.