Z dnia na dzień zbliża się termin obowiązkowych badań lekarskich które będą musieli przejść wszyscy bez wyjątku myśliwi w Polsce. Prawo w tej materii jest nie ubłagane i nie dopuszcza żadnych wyjątków.
W ostatnich miesiącach powstały konflikt zbrojny pomiędzy Ukraina i Rosją stwarza poważne zagrożenie dla pozostałych szczególnie ościennych krajów w tym Polsce. Dlatego uważam, że zaostrzanie prawa do posiadania broni myśliwskiej, sportowej czy też broni osobistej jest złym podejściem struktur rządzących ponieważ jest to świadome i niczym nie uzasadnione rozbrojenie polaków. A przecież nie od dziś wiadomo że myśliwi są po pierwsze doskonałymi strzelcami a dodatkowo jeśli mają pozostać w miejscu swojego zamieszkania znają doskonale teren na którym mogli by w momencie zagrożenia bardzo skutecznie przeciwdziałać i w sposób profesjonalny eliminować z przestrzeni wojennej zagrożenie żywe.
Z historii współczesnej II Wojny Światowej doskonały strzelec fiński Simo Häyhä był wyjątkowo skuteczny a przeciwko niemu wytaczano nie tylko strzelców wyborowych ale całe pododdziały wojska, które w znacznej ilości były eliminowane przez tego żelaznego strzelca.
Wstrzymanie posiadania broni przez osoby fizyczne poprzez niezrozumiałe przepisy dotyczące jej posiadania jest w obecnej chwili wyjątkowo szkodzące nie nam ale całej Polsce.
Jednak pozostańmy w granicach posiadaczy broni będących członkami Polskiego Związku Łowieckiego, wprowadzenie tak poważnych przepisów w zakresie badań lekarskich w zdecydowany sposób ograniczy ilość myśliwych w Polsce, tym bardziej, że prowadzona przez wiele kół łowieckich polityka zamkniętych drzwi prowadzi do ograniczenia ilości myśliwych w kołach. W związku z tym w wielu kołach średni wiek myśliwych bardzo mocno przesunął się w stronę 60 a nawet 70 i więcej lat. Generalnie młodzi myśliwi mają problem z dostaniem się do kół łowieckich. Do tego gdy dodamy generalnie złe prawo łowieckie dopuszczające eliminacje członków kół przez ich wykluczanie z błahych powodów tworzy się dosłownie armia ludzi niestowarzyszonych z kołami łowieckimi. prowadzi to do pewnych frustracji i ogólnego niezadowolenia. Bo po co odbywać staż i zdawać egzaminy łowieckie skoro nie można dostać się do koła łowieckiego. Pomnażanie indywidualnych kosztów i brak perspektyw a do tego jeszcze obowiązkowe badanie za które musi przecież zapłacić każdy z nas a wiemy doskonale że kwota ta kształtuje się w wysokości około 1.200 złotych czy stać nas na wydanie takich pieniędzy skoro nie mamy perspektyw na polowanie to z jednej strony czy też posiadając wiedzę że możemy a niejednokrotnie jesteśmy chorzy na wiele chorób czy w związku z tym idąc na badanie będziemy ukrywać swój stan zdrowia?
A co się stanie gdy osoba chora na cukrzyce insulinozależną ukryje swój stan zdrowia przed komisją i w trakcie późniejszego polowania zasłabnie w jego trakcie, czy to nie będzie problemem. a przecież ludzi chorych na cukrzyce jest na prawdę bardzo dużo.
Dobrze się stało że na stronie "Braci Łowieckiej" poruszono problematykę prawa o broni i amunicji a w dniu dzisiejszych na stronie www WILDMEN w zakładce https://wildmen.pl/wiadomosci/redukcja-mysliwych/ odniesiono się do problematyki związanej z obowiązkowymi badaniami lekarskimi. Bardzo dobrym materiałem poglądowym jest pismo Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu dokładnie opisujące naszą powinność wynikającą z przepisu o broni i amunicji która powstanie w okresie od 1 stycznia do 1 kwietnia 2023 roku i w tym okresie czasu wszyscy myśliwi w Polsce muszą pod rygorem utraty pozwolenia na broń wykonać obowiązkowe badania lekarskie zwieńczone stosownym zaświadczeniem lekarskim.
Strony pisma pobrane zostały z portalu www.wildmen.pl
Jednak jedno trzeba powiedzieć, co w sposób bezpośredni nasuwa się na język pytanie. Czemu tych spraw nie porusza się na stronach czasopisma "Łowiec Polski", który właśnie tę problematykę powinien szczególnie mocno akcentować w swoim czasopiśmie oraz traktować poważnie w sposób wyjątkowo dokładny informując swoich czytelników a w tym wszystkich myśliwych zrzeszonych w szeregach Polskiego Związku Łowieckiego o wszystkich rozwiązaniach prawnych i proponowanych zmianach w ustawodawstwie.
W lutym Instytut Analiz Środowiskowych przeprowadził na reprezentatywnej próbie myśliwych badania ankietowe dotyczące obowiązku dostarczenia w przyszłym roku orzeczeń lekarskiego i psychologicznego przez posiadaczy pozwolenia na broń do celów łowieckich. Z naszych badań wynika, że:
– Około 25% myśliwych jest zagrożona utratą pozwolenia na broń,
– przeważająca ilość myśliwych ma obawy względem przebiegu badań,
– dostępność i sprawność przeprowadzania badań są ważnymi czynnikami wpływającymi na chęć przystąpienia do badań,
– groźba utraty pozwolenia na broń wcale nie dotyczy w głównej mierze najstarszych wiekiem myśliwych.
Wobec wyników badania, zważywszy na konsekwencje dla trwałości gospodarki łowieckiej i walki z ASF, Instytut Analiz Środowiskowych rekomenduje dokonanie zmian w ustawie o broni i amunicji skutkujących usunięciem wymogu cyklicznego dostarczania badań.
Niemniej bardzo mocno zachęcam do zapoznania się z artykułem który ukazał się na stronie portalu internetowego www.swiatrolnika.info.pl w dniu 9 maja 2022.r. Gdzie poseł Marek Jakubiak wypowiada się w temacie: Dostęp do broni powinien być powszechny. https://swiatrolnika.info/opinie/polityka/marek-jakubiak-dostep-do-broni-powinien-byc-powszechny.html?
Marek Jakubiak w rozmowie z portalem ŚwiatRolnika.info przyznał, że dostęp do broni palnej w Polce powinien być powszechny. Trzeba jednak spełnić warunki.
Marek Jakubiak jako osoba czynnie związana zawodowo przed laty z zawodową służba wojskowa ma bardzo otwarte spojrzenie na temat broni i jej dostępczości dla każdego obywatela Rzeczpospolitej Polskiej. Osobiście zachęcam do zapoznania się z tym artykułem w celu pogłębienia osobistej wiedzy w tym temacie i do wypracowania własnych wniosków jakie niestety przy rozwiązaniach jakie istnieją w obecnej chwili nie nasuwają pozytywnych wniosków a wprost trąca to hipokryzja, skoro z jednej strony mówi się i zwiększeniu możliwości i dostępczości broni a z drugiej w sposób wprost nic nie robi się by zmienić istniejące prawo w tym zakresie a nawet dopuszcza się zmianę która doprowadzi w konsekwencji do zmniejszenia możliwości posiadania broni przez przysłowiowego Kowalskiego.
Podsumowując tych kilka zdań przytoczę wypowiedź posła Marka Jakubika z cytowanego artykułu: Robi się z nas półgłówków, którymi nie jesteśmy. To jest efekt działania 70 lat socjalizmu. To niestety w naszych głowach do dzisiaj jest gdzieś zakodowane i z tym walczymy. Musimy zmienić stosunek samych do siebie. Trzeba mieć szacunek do samego siebie. Naród polski jest mądrym narodem. Ludzie są dojrzali i wiedzą, że broń może stanowić zagrożenie. Muszą mieć jednak prawo wyboru.
W związku z tym nie dajmy się ogłupić, tym bardziej, że ludzie którzy dziś maja duże możliwości decydowania w sprawach prawa o broni nie jednokrotnie swoje korzenie maja w czasach zamierzchłych gdzie zamordyzm był codziennością.
Autor felietonu: admin/t.m.rosomak
Comments