top of page

Prawo łowieckie w dziale dotyczącym polowań indywidualnych wprost nakazuje myśliwemu dokonanie wpisu i po zakończonym polowaniu zobowiązuje do dokonania wpisu o zakończeniu polowania i wpisaniu ilości oddanych strzałów oraz pozyskanej zwierzyny. Nawet jeśli w kole łowieckim przyjmie się uchwałę o wyznaczeniu osoby do dokonania wpisu w imieniu innego kolegi po wcześniejszym jego powiadomieniu telefonicznym i tak odpowiedzialność główna spada na osobę udająca się na polowanie i w takim przypadku nawet jeśli jest to uchwała Walnego Zgromadzenia członków koła łowieckiego a przecież WZCz jest  głównym organem koła łowieckiego i nie przestrzeganie uchwała jest wykroczeniem statutowym, osoba która miała dokonać wpisu nie ponosi odpowiedzialności dyscyplinarnej, co według mnie jest wielce szkodliwe ponieważ może przynieść więcej szkody niż pożytku. Po co więc tworzyć sztuczne uchwały które i tak nic nie dają w ogólnym rozrachunku a jedynie sprawiają iż można bez problemu zastawić „haka” na niewygodne osoby w środowisku koła, bez konsekwencji dla samego siebie.

No cóż tak zostało skonstruowane prawo łowieckie że nie pozostawia żadnych możliwości obrony dla osoby w ten sposób poszkodowanej.

Dlatego tez już od kilku lat w szeregach Polskiego Związku Łowieckiego podnosi się kwestie Elektronicznej Książki Wypisu na polowanie. Tak by każdy myśliwy z niemal z każdego miejsca miał możliwość dokonania wpisu w ewidencji bez jakiego kolwiek pośrednika, wówczas kwestia wypisania staje się sprawa oczywista i bezwzględną. Przy Elektronicznej Książce Wypisu nie ma mowy o zapomnieniu dokonania wpisu czy też nie wpisaniu się do ewidencji. Dokonanie wpisu można wykonać w domu przy pomocy stacjonarnego sprzętu komputerowego, można również dokonać przed bezpośrednim wejściem na ambonę lub nawet na niej przebywając lub też zmienić miejsce pobytu w łowisku bez konieczności przemieszczania się do miejsca wyłożenia książki, tak by nikomu w tej czynności nie przeszkadzać. Ileż to razy postanowiliśmy wyjechać na polowanie na wyznaczona wcześniej ambonę. Po wypisani się w książce udajemy się na wskazane wcześniej w książce  miejsce a na miejscu do późna w nocy pracuje sprzęt rolniczy który wyklucza jakiekolwiek polowanie. Czy wówczas jedziemy do odległej książki i staramy się zmienić miejsce polowania czy tez prosimy kolegę by nas wypisał, a jeśli zapomni i podczas polowania dokonana zostanie kontrola przez Straż Łowiecka, zgodnie z tym co wcześniej napisałem, w takiej sytuacji jesteśmy nielegalnie na polowaniu i jakiekolwiek tłumaczenia, szczególnie jeśli kolega, którego wcześniej prosiliśmy o dokonanie wpisu w książce wyprze się wszystkiego. To jesteśmy z miejsca skazani na niepowodzenie i możemy się liczyć ze srogimi karami dyscyplinarnymi.

Czy niechęć ZG PZŁ do wprowadzenia jednolitego systemu dokonywania wpisu elektronicznego dotyczącego pobytu na polowaniu jest tak olbrzymia by nie można było tego przełamać i zmienić definitywnie sposób dokonywania wpisu – na wpis wyłącznie elektroniczny łatwy do odczytania, zapisania i kontroli tak pobytu myśliwego na polowaniu jak i pozyskanej zwierzyny grubej i drobnej. W niektórych kołach oprócz książki wypisu na polowanie która jest obligatoryjna w obwodzie łowieckim wprowadza się dodatkowa książkę dotyczącą pozyskania zwierzyny drobnej co jest sprzeczne z obowiązującym w tej dziedzinie prawem.

 

Dlatego też wychodząc naprzeciw pomimo już dokonanych w ustawodawstwie pewnych zmian dotyczących wprowadzenia Elektronicznej Książki Wypisu na polowanie w obwodach łowieckich proponuje anonimowy sondaż dotyczący wprowadzenia jednolitego systemu Ewidencji myśliwych na polowaniu tak by kontrole pozyskania a także samych polowań można byłoby dokonywać w całej Polsce z jednego miejsca, co uważam że w zdecydowany sposób ułatwiło by życie myśliwym, Zarządom koła łowieckich a szczególnie łowczym, Zarządom Okręgowym PZŁ a także organom kontrolującym tak na przykład Państwowej Straży Łowieckiej, czy też Straży leśnej.

Pytanie

 

Czy jesteś za  bezwzględnym wprowadzeniem jednolitego systemu Ewidencji Pobytu myśliwego na polowaniu z wyodrębnieniem zamkniętych programów dla poszczególnych kół łowieckich, tak by wpisu można było dokonywać w sposób elektroniczny za pomocą komputerów i telefonów komórkowych za pośrednictwem Internetu?

Myśliwi pytają - prawnicy odpowiadają -  czasopismo "Łowiec Polski" 9/2016

„Pytanie: 

Zarząd koła wprowadza w niedalekiej przyszłości elektroniczną książkę wpisów do łowiska, […]. Jak się to ma do obowiązującego prawa?

Odpowiedź: 

Na temat dopuszczalności elektronicznej książki ewidencji pobytu myśliwych na polowaniu indywidualnym pisałem już wielokrotnie. Przypomnę, że obecne prawo łowieckie nie dopuszcza tej formy ewidencji jako jedynej prowadzonej przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego. Co prawda ustawa z 13 października 1995 r. Prawo łowieckie (Dz.U. z 2005 r. nr 127, poz. 1066 ze zm.) w kwestii książki ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym w art. 42b nie określa formy, w jakiej może być prowadzony ten dokument, ale analiza aktu wykonawczego wskazuje na jednoznaczne rozstrzygnięcie tej kwestii. Zapisy dotyczące książki ewidencji, takie jak: „powinna znajdować się na terenie obwodu łowieckiego”, „o miejscu wyłożenia książki”, „powinna być przeszyta i mieć ponumerowane strony”, wskazują jednoznacznie, że prawodawca miał na myśli dokument w formie papierowej. Zatem akt wykonawczy do ustawy Prawo łowieckie wyklucza stosowanie tylko elektronicznej formy książki ewidencji.
Rozwiązanie to wydaje się być regulacją archaiczną i niekompatybilną z przepisami ustawy z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. nr 144, poz. 1204 ze zm.) oraz ogólną polityką informatyzacji podmiotów publicznych, stąd też procedowana obecnie nowelizacja Prawa łowieckiego normuje to zagadnienie z uwzględnieniem dopuszczalności formy elektronicznej. Dopiero po jej uchwaleniu przyjęcie takiego rozwiązania przez koło będzie zgodne z obowiązującym prawem.
[…].
Maciej Grudziński”

bottom of page